NARCIARSKO KSIĄŻKOWY DEBIUT
Zrzutka jest na moją debiutancką książkę. Nie umiem się chwalić, robię co lubię, co czuję, co chcę. Choć moje opory były ogromne i mówię to bardzio szczerze- choć nie wiem jak szczerość się teraz sprzedaje. Muszę trochę emocji uwolnić. Tu chyba jest dobre miejsce.
Marzę, aby ta moja ksiażka nie została w szufladzie. Drodzy czytelnicy- wiem, że mało mnie znacie. Jenak chcę, abyście mi zaufali a ja zrobię to jak najlepiej.
Najlepiej, po to, aby wypełnić lukę w księgarni na półce z książkami narciarskimi.
Najlepiej, aby przekazać jak najwięcej rzetelnych informacji.
Najlepiej, aby Wam się to dobrze czytało. I dzieciom i rodzicom. 🙂
Najlepiej, aby coś zadziało się w naszym narciarstwie. Choć tu sama Justyna Kowalczyk walczy jak z wiatrakami o biegi.
Najlepiej, aby rozkochać Was w górach, zimie, narciarskich historiach, które naładują Was energią na całe lato.
NO dobra tyle o książce, której jeszcze nie ma. Już niedługo nowy post.
Post o ostrzeniu nart tych dziecięcych. Czy jest jakaś różnica? Ktoś Wie????
Pozdrawiam i do zobaczenia przy kolejnym wpisie.