TAKI PORANEK Z MAGAZYNEM NTN…

TAKI PORANEK Z MAGAZYNEM NTN…

28 października 2018 Off By Magda D.

 

Jak fajnie zacząć dzień z dobrą lekturą. Ostatnio zrobiłam sobie przyjemność i zakupiłam pierwszy numer SNOW&MORE MAGAZYN NTN 2018/2019. Polecam wszystkim przeczytać wywiad z Fritzem Zügerem, jaki przeprowadził Tomasz Kurdziel.

Rozmowa jest genialna. Czytając tekst można wyłapać kilka zdań, jakie wypowiada jeden z najbardziej cenionych trenerów świata, które biją swoją prostotą i walą w sedno sprawy.

Każdy w tym, co robi musi odnajdować pasję, przyjemność, swego rodzaju uzależnienie, aby chciał wracać na stok jak i na jakiekolwiek inne zajęcia.

Więc jak pisze trener:”w tym co robicie musicie mieć przyjemność”.

Słowa są skierowane równo do trenerów i zawodników. Podkreśla jak mocny jest związek tych osób ze sobą. Wszyscy wzajemnie muszą się szanować i lubić. Pójdę dalej, fajnie, gdy się motywują, inspirują, robią to wspólnie.

Presja na sukces jest olbrzymia”- to kolejne mocne zdanie. Niestety, to najgorsze co można zrobić małym dzieciom. Obciążać je, często swoimi niespełnionymi marzeniami. Więc ciśniemy, ciśniemy, żeby więcej, mocniej, lepiej. Ktoś z Was rodziców tak lubi?Tak zabijamy swoich zawodników, często ogromne indywidualności. W ten sposób z prędkością światła można zniechęcić każdego. Lepiej czasem powstrzymać się od komentarzy, coś przemilczeć, odpuścić raz czy dwa. Zadziałać w drugą stronę, właśnie dziś nie możemy… Aby wzbudzić chęć. A szybciej usłyszymy: – Jak to nie możemy?

Kolejne celne zdanie:”podstawą techniki jest, była i będzie jazda dowolna w różnych warunkach śniegowych. Narciarz doskonały ma czuć śnieg i teren, a potem dopasować do tych elementów technikę jazdy.”

Genialne. Nie można być dobrym narciarzem, gdy na treningach jeździ się tylko na tyczkach, często ułożonych nawet tak samo. Taki narciarz, będzie dobry niestety na jednej konkretnej trasie. Na innym stoku, i innym ułożeniu trasy, czy nawet na innym rodzaju śniegu, zwyczajnie się wyłoży.

niektórzy zawodnicy nie potrafią pracować według z góry i przez innych opracowanego planu”.Traktujecie swoje dzieci jak indywidualności, ale na stoku wsadzacie je w jeden schemat. W jedną górę, w jeden układ trasy, w jedne narty. Jak tu oczekiwać entuzjazmu. NUDA!!!

Ostatnie najlepsze:

Cytuję: „zawodnik na pewnym poziomie jest zawsze lepszy technicznie od swojego trenera.” Oj. Z tym wielu trenerów nie potrafi się pogodzić. Wtedy się wymądrza, zmienia, kombinuje. Po co? Trener ma wyłapywać małe błędy, i przyzwyczajenia z przeszłości jak mówi Fritz Züger. Trener, dobry, moim zdaniem ma niestety zostać w cieniu. Jeżeli nie umie tego zaakceptować, jeżeli nie umie docenić, pochwalić, podnieść na duchu, to raczej nic z tego nie będzie.

Ja przez lata zapamiętałam jednego trenera. Najbardziej uderzyła mnie jego cierpliwość. Dołączcie to do zrozumienia powyższych rzeczy, o których mówi pan Züger, a na pewno będziecie o niebo lepsi.

Ależ ten wywiad jest udany. Polecam przeczytać go dokładnie od deski do deski, zwłaszcza instruktorom i trenerom. Polecam, go też rodzicom, bo przecież po treningach to Wy jeździcie ze swoimi dziećmi i to Wy jesteście ich trenerami. Nie mówcie za często, że nie wolno. Dajcie możliwość, jeżeli tylko możecie, spróbować wszystkiego, albo chociaż jak najwięcej.

POWODZENIA!!!

Spodobało Ci się? Daj znać innym!